W dniach od 26 kwietnia do 5 maja 2015 roku odbyło się w Belgii drugie spotkanie projektowe , w którym, tym razem, uczestniczyło czworo uczniów z klas pierwszych: Ania Mielcarek, Marta Winkler, Natan Balu i Tymon Ruszkiewicz oraz troje nauczycieli: pani Danuta Ciszak, pan Amadeusz Czajor i Pan Paweł Banaszak. Gospodarzem spotkania była szkoła SintAloysiuscollege z miejscowości Diksmuide z flamandzkiej części Belgii.
Tym razem wiodącym tematem spotkania była fotografia. Uczniowie przygotowali i przedstawili prezentacje na temat rozwoju fotografii w swoich krajach
Kilkakrotnie byliśmy dzieleni na międzynarodowe grupy braliśmy udział w warsztatach fotograficznych gdzie zapoznawaliśmy się z różnymi technikami tworzenia i obróbki zdjęć.
W trakcie pobytu byliśmy na wycieczce w stolicy Europy - Brukseli i zobaczyliśmy wiele znanych, z telewizji, budynków mieszczących instytucje Unii Europejskiej.
Gospodarze pokazali nam swoją szkołę, mogliśmy uczestniczyć w lekcjach i zapoznać się z belgijskim systemem nauczania.
Podziwialiśmy nowe, dobudowane do starej szkoły, audytorium, w którym przedstawialiśmy nasze prezentacje.
Na boisku szkolnym naszą uwagę zwróciła zadaszona "rowerownia" i niesamowita ilość rowerów, gdyż większość uczniów przyjeżdża do szkoły na rowerach.
Bardzo ciekawym i oryginalnym pomysłem było Dzień Literacki. Każda grupa narodowa przygotowała wiersz ze swojego kraju z tłumaczeniem na język angielski, który następnie był recytowany w języku ojczystym.
Naszą grupę reprezentowała p. Danuta Ciszak, która przedstawiła wiersz Wisławy Szymborskiej "Nic dwa razy się nie zdarza".
Zwiedzaliśmy też pobliskie pole walki z pierwszej wojny światowej, tak zwane "Trenches of Death", czyli okopy śmierci.
Podczas wycieczki do Antwerpii mieliśmy okazję zwiedzić muzeum fotografii oraz zobaczyć interesujące wystawy fotografii artystycznej.
Podczas warsztatów i wspólnej pracy, mieliśmy wiele okazji do ćwiczenia naszych umiejętności w porozumiewaniu się po angielsku, jak i zawieraniu przyjaźni.
Zwiedziliśmy również przepiękne miasteczko Brugia , o urokliwej średniowiecznej zabudowie poprzecinanej licznymi kanałami.
Wszędzie robiliśmy wiele zdjęć, by najlepsze fotki mogły zostać zaprezentowane na wystawie kończącej nasz pobyt w Belgii.
Niestety nadszedł czas pożegnań i choć nikt nie chciał rozstawać się ze swoimi nowymi przyjaciółmi, obiecując sobie szybkie ponowne spotkanie powróciliśmy do domu bogatsi o moc nowych wrażeń i doświadczeń.